Rozpoczęte 4.06.15, zakończone 23.01.16.
Pierwsze ff potterowskie, za jakie się wzięłam. Do tego romans, Jily. W zasadzie sztampowa opowiastka, przy której dobrze się bawiłam. Pisałam ją na spontanie, nie miałam zaplanowanej zbyt dobrze fabuły, z czego wynikło kilka błędów logicznych, zauważonych już zresztą dopiero po czasie. Efekt końcowy jednak nie był zły. No i wtedy po raz pierwszy udało mi się też trzymać zasady kilku rozdziałów w zapasie.
Z opisu widniejącego na blogu:
O Lily i Jamesie napisano już dużo i obszernie. Któż fascynujący się serią nie zna blogów z ich udziałem? Mimo wszystko sama zawsze chciałam o nich napisać - uwiecznić ich historię widzianą moim okiem. Oryginalna pewnie nie będę, ale wszakże tu panuje kanon z mniejszymi lub większymi odstępstwami i nie o oryginalność chodzi. Co zaś wyjdzie z tej pisaniny - nie wiem, mam jednak nadzieję, że chociaż w części będzie to opowiadanie interesujące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz